By David Milliken and Andy Bruce
LONDON (Reuters) – Brytyjska sprzedaż detaliczna gwałtownie spadła w zeszłym miesiącu, gdy czterotygodniowa blokada w Anglii zamknęła sklepy, które sprzedawały towary inne niż istotne, oficjalne dane pokazały w piątek.
Wielkość sprzedaży detalicznej spadła o 3,8% w miesiącu w listopadzie, ich największy spadek od pierwszej blokady w kwietniu i zasadniczo zgodnie z prognozą w ankiecie reuters ekonomistów, po 1,3% wzrost w październiku.
Roczny wzrost sprzedaży zmniejszył się o połowę do 2,4% z 5,8%, podał Urząd Statystyki Narodowej.
Retail jest jednym z niewielu jasnych punktów w gospodarce Wielkiej Brytanii od pandemii COVID, która według szacunków Banku Anglii spowodowała, że gospodarka Wielkiej Brytanii skurczyła się o 11% w ciągu 2020 roku, co jest największym załamaniem od 1709 roku.
Dane zaufania konsumentów za grudzień, opublikowane wcześniej w piątek, wykazały największy skok od ośmiu lat, ponieważ gospodarstwa domowe z zadowoleniem przyjęły wiadomość o wdrożeniu szczepionek koronawirusowych.
Jednak obraz był bardzo mieszany w całym sektorze detalicznym, z detalistów internetowych boom i supermarkety cieszą się solidne wyniki, ale wielu sprzedawców odzieży zmaga się z zamknięciem ich pomieszczeń na ulicy.
Dane o inflacji w środę wykazały największy roczny spadek cen odzieży i obuwia od dekady, częściowo ze względu na niezwykle duże rabaty black friday.
BoE szacuje, że gospodarka Wielkiej Brytanii jako całość skurczy się o nieco ponad 1% w ostatnim kwartale 2020 r., nieco mniej niż się obawiał miesiąc temu, ale spodziewa się wolniejszego wzrostu na początku 2021 r. ze względu na długotrwałe ograniczenia blokady.